Austraia i Oceania

Podróże pod ziemią, czyli metro i nie tylko

O ile mnie pamięć nie myli skorzystałem z metra w 17 miastach świata, a w trzech z czegoś, co było jego namiastką. Najpiękniejsza kolej podziemna jest bezapelacyjnie w Moskwie, zaś najciekawsza w Nowym Jorku. Każdy miłośnik przemieszczania się poniżej poziomu gruntu powinien wybrać się do Londynu, gdyż to tam, jeszcze w 1863 roku, Anglicy uruchomili pierwsze metro.

Czytaj dalej

Po wodzie przez 6 kontynentów

Mówiąc prawdę nie mam specjalnych osiągnieć w podróżach po wodzie. Najdłuższy dystans, jak pokonałem morzem to rejs promem z Gdyni do Karlskrony w Szwecji, raptem 228 mil czyli 367 km. Ale za to odbyłem wiele przejażdżek łodziami w naprawdę ciekawych i egzotycznych miejscach. Może więc warto o tym napisać?

Czytaj dalej

Autobusem przez 6 kontynentow

         Powinienem rozróżnić dwa rodzaje pojazdów: autobusy kursowe oraz autokary turystyczne. W tej pierwszej grupie pokonałem kilka, w drugiej – kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Rzecz jasna, ciekawsze jest podróżowanie lokalnymi środkami transportu, gdyż jest się bliżej życia miejscowych. Ale i oglądanie świata zza szyby wygodnego autokaru też ma swoje zalety.

Czytaj dalej

Taksówką przez 6 kontynentów

Taxi to na ogół drogi środek lokomocji. Choć nie zawsze i wszędzie. Czasami to jedyny sposób, aby dotrzeć w zaplanowane miejsce. I na czas. Nieważne czy auto jest nowe czy stare, oznakowane czy nie, liczy się to, by kierowca był uczciwy i słowny. A z tym czasami bywa problem. Tego najuczciwszego spotkałem… w Warszawie.

Czytaj dalej

Samolotem przez 6 kontynentów

Odbyłem już 184 przeloty, w sumie pokonując ponad pół miliona kilometrów. Dokładnie w linii prostej od jednego lotniska do drugiego nazbierało się tego 583 966 km. Faktycznie więcej, gdyż samolot prawie nigdy nie leci po idealnej prostej. Po zliczeniu czasów wychodzi na to, że w powietrzu spędziłem niecały miesiąc. Prawdziwy maraton odbył się w 2018 roku podczas podróży dookoła świata, kiedy w czasie 10/11 dni[ patrz wpis] przeleciałem 41,5 tys. km, co zajęło łącznie 52 godziny.

Czytaj dalej

Znane oraz mniej znane budynki i budowle świata

Oprócz popularnych zabytków, każdy podróżnik napotyka na swej drodze różne, w miarę współczesne obiekty, które przykuwają jego uwagę. Choćby dlatego, że są słynne, ale też takie, które mogą poszczycić się niebanalną architekturą. Poniżej zaprezentuję niektóre z nich, opisując swoje subiektywne wrażenia. Uwaga: mogą być zupełnie odmienne od utartych ocen.

Czytaj dalej

Dwie, spośród 17 tysięcy wysp Indonezji

W lutym 2023 roku odwiedzam dwie, ale jakże charakterystyczne indonezyjskie wyspy: Jawę i Bali. Ta druga, pełna kulturowo – religijnych odrębności nie jest z pewnością charakterystyczna dla całego kraju. Ale Jawa – już tak. Emiracki B 777 ląduje po 9 godzinnym rejsie na lotnisku w Dżakarcie. Szkoda, że nie udaje się zobaczyć tej ogromnej aglomeracji, drugie – po tokijskiej – na świecie. Trzeba zadowolić się tylko przedmieściami. Rano kolejny samolot, tym razem lokalny, i można ruszać na zwiedzanie Jawy.

Czytaj dalej

W świecie zwierząt.

Zobaczyć zwierzęta w ich naturalnym środowisku. To jest to! Mi się to wielokrotnie udało, łącznie z tzw. Wielką Piątką Afryki, którą tworzą: lew, bawół, słoń, lampart i nosorożec. Choć czasami zwierzaki żyją w stanie swobody połowicznej, to wyglądają na zadowolone. A może tylko wyglądają. Poniżej zamieszczam zdjęcia z krótkim opisem.

Czytaj dalej

Koleją przez 6 kontynentów.

Wprawdzie nie przejechałem się słynną Koleją Transyberyjską, ale Transkanadyjską już tak. Do tego dochodzą podróże w Indiach, Peru, Australii, Japonii, Indonezji, Uzbekistanie, Chinach i Tunezji. O Europie nie wspominając. Opiszę niektóre z nich. A oprócz tego zamieszczę kilka innych tematów związanych z kolejnictwem.

Czytaj dalej