Sopot, tak jak i reszta Trójmiasta, jest od lat w centrum uwagi filmowców. I nie chodzi tylko o słynne molo, ale i tutejsze wille i inne urocze miejsca.
Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków i Trójmiasto to najchętniej wykorzystywane wielkomiejskie plenery filmowe w Polsce. Gdańsk, Sopot i Gdynia przyciągają od lat filmowców nie tylko zabytkami i malowniczymi miejscami, ale i bliskością morza, które jest magnesem samo w sobie. Rzadko kiedy w filmach pojawia się jedno z tych miast, najczęściej są dwa lub wszystkie. Przyjrzyjmy się niektórym pomorskim filmom, z których część na trwale wpisała się w dzieje rodzimej kinematografii. Na początek Gdańsk.